Zaćmienie

Wszystko o Zaćmieniu. Co Wam się podobało, co byście zmienili?
Wampiry czy Wilkołaki? Edward czy Jacob? Ludzkie życie czy nieśmiertelność?
Udanej dyskusji życzę Smile

Szczerze nie interesowały mnie historie Jasper'a, a tak to wszystko super Very Happy

Dużo relacji Edward- Bella i Bella - Edward. Oczywiście wybieram Wampira, a zarazem automatycznie Edwarda xD
nieśmiertelność to jest coś, nie jeden by chciał ją posiadać, chociaż czasem może być uciążliwa, i chyba wilkołaki mają ten plus, że zawsze mogą być nieśmiertelni lub żyć jak ludzie starzejąc się ;P

Zdecydowanie Wampiry i Edward.
Nieśmiertelna też chciałabym być, zresztą kto by nie chciał?
Od wieków, ludzie szukali sposobu na nieśmiertelność.

hmm... jedna z moich ulubionych scen byla napewno ROZMOWA Edwarda i Jacoba w namiocie Wink

mila_cullen, proszę o pisanie bardziej wyczerpujących odpowiedzi składający się nie z jednego zdania, a kilku.

Zaćmienie.. bardzo podobało mi się to, że było dużo Jacoba Smile

rozmowy między nim a Edwardem to mistrzostwo świata.. ich dogryzanie, grożenie i w ogóle.. boki zrywać xD
Wkurzało mnie niezdecydowanie i zachowanie Belli.. ale cóż..
Podobała mi się historia Jaspera.. zrobiła na mnie duże wrażenie.. a te blizny na rękach.. jak to przeczytałam to aż ciarki mnie po plecach przeszły Wink

Historia Rosalie.. hmm.. wcale jej po tym nie polubiłam.. dalej mam taki sam stosunek do niej..
Zdziwiło mnie, że tak szybko rozprawiono się z Victorią i nowonarodzonymi.. tak się przygotowywali a tu chwilka i ich nie ma.. Edward i Seth tak szybko poradzili z Victorią, że szok.. oczekiwałam po tym czegoś więcej.. inaczej sobie to wyobrażałam..

W temacie padło kilka pytań..
Edward/ Jacob.. lubię ich strasznie mocno.. są na pierwszym miejscu moich ulubionych bohaterów.. nie potrafiłabym chyba wybrać.. musiałabym ich jakoś połączyć Razz

Wampiry / wilkołaki.. obie "rasy" mi odpowiadają.. ale wampiry chyba bardziej Smile

Zarówno nieśmiertelność jak i ludzkie życie ma swoje wady i zalety.. gdybym miała możliwość wybrałabym nieśmiertelność.. Smile

Zaćmienie.. jak dla mnie ciekawe:D Zwłaszcza przed tym spotkaniem z Victorią.. Ach.. z utęsknieniem wyczekiwałam na walkę między nią a Edwardem. I była całkiem niezła, chociaż nie spełniła wszystkich moich oczekiwań Very Happy

Poza tym był Seth, którego wręcz uwielbiam, za to, że zaprzyjaźnił się z wampirami. Wogóle chłopak miał fajny charakter Razz

Oczywiście drużyna wampirów, a - co za tym idzie - drużyna Edwarda x) Nad wyborem nawet się nie zastanawiałam.
Haah^^ Ja też chciałabym być nieśmiertelna. Najlepiej od 16/17 roku życia..
Ehh.. byłabym w niebie, gdybym mogła zostać na wieki 17-latką Very Happy

A ja tam wybrałabym wilkołaki i Jacoba Razz

Eclipse to część,która najbardziej mnie wkurzyła... Bella i jej dwie miłości... Całować Eda i Jake'a.. Ona myślała,że że życie to taka sielanka? I można mieć 2 przystojniaków naraz?? [oczywiście żartuje xD]

W zaćmieniu Bella baardzo mnike za przeproszeniem wkó****a.Te jej wahanie pomiędzy Edwardem i [link widoczny dla zalogowanych] ten pocałunek z Jacobem przed bitwą...

Ten pocałunek przed bitwą to mnie doprowadził do bialej gorączki musiałam to ominąć za pierwszym razem i doczytac dopiero później tak mnie to wkurzyło Smile

nie lubie takiego niezdecydowania a tym bardziej w tym przypadku:)

A ja uwielbiam jej pocałunek z Jacobem...
Potrafię to czytać 10 razy dziennie. Very Happy

A fe Trans Ty i te twoje wilkołacze pociągi Very Happy

xD
Ja nie mogłam tego znieść naprawdę.... Myślałam, że ksiażkę rozszarpię na sto części jak się całowali. Nie dlatego, że mam coś przeciwko J. ale temu, że Bella wybrzydzała jak małe dziecko, które nie wiedziało, czy chce soczek jabłkowy czy malinkowy. Wink

Miała dwóch zajebistych adoratorów, skoro wybrała Eda to ok, ale sum-a-sum-a-rum Very Happy

skrzywdziła obu.

Właśnie ze względu na Jacoba ta część mnie drażniła. Ogólnie niby dużo się tu dzieje i wszystkich bohaterów ilościowo jest w sam raz, ale ja w przeciwieństwie do Trans jak czytałam o pocałunku to mi się rzygać chciało.
Za to uwielbiam Eda w tej części, jest świetny i bardzo, ale to bardzo dojrzały.
Jake to typowy nabuzowany hormonami nastolatek, Ed o mężczyzna Very Happy

Armagad- popieram!XD. Ja także jak czytałam o tym pocałunku to miałam odruchy wymiotne!XD Nienawidziłam wtedy BelliXD.

Gdybym mogła wybierać, wybrała bym zdecydowanie wampiry i nieśmiertelność. Nie mogę znieść, no i nie rozumiem wahania Belli w "Zaćmieniu". Skoro twierdzi, że to Edward jest tym, bez którego nie może żyć, to czemu wciąż nie daje spokoju Jackobowi? Bardzo lubię tą postać, za jego luźny sposób bycia i szeroki uśmiech na twarzy, dlatego uważam, że Bella nie powinna go zwodzić do samego końca, lecz powinna pożegnać się z nim, gdy Jake wyznał jej miłość.
Lubię "Zaćmienie" za to, że jest w nim duże Edwarda Very Happy

Zdecydowanie bardzo rozśmieszyło mnie "znakowanie" zapachem, niczego nieświadomej Belli, przez Edwarda i Jackoba. Poza tym absolutnie cudowne są rozmowy Edward - Jackob (ze sceną w namiocie w roli głównej ) Very Happy