Punkt Skarg i Zażaleń.

Skargi i zażalenia. Wink

Hmm.. Nie bardzo pasuje mi to pod skargę i zażalenie, no ale mój "problem" najbardziej jest do tego tematu zbliżony.

Przejdę do meritum. Otóż, nie podoba mi się punkt 4 tutejszego regulaminu.
(4. Pisanie jednolinijkowych postów oznaczać będzie nabijanie sobie statystyk, w skutek czego post zostaje skasowany.) Chciałabym wiedzieć, co administrator i moderatorzy mają na myśli pisząc "jednolinijkowy" post (w słowniku poprawnej polszczyzny, nie istnieje słowo "jednolinijkowy"). Napisałam post, który w całości miał dwie linijki, drugi na półtorej linii. Zostałam poproszona, o ich edycję pod ostrzeżeniem skasowania posta. Dlatego chciałabym wiedzieć, jaki wg. Was jest ten "jednolinijkowy" post. Jeśli post na dwie linijki jest dla Was równoznaczny z postem "jednolinijkowym" to zaznaczcie to w regulaminie, ale zmieńcie ten punkt.
Bywałam i bywam na wielu forach. Jeszcze nie spotkałam się z jakimkolwiek ograniczeniem co do długości posta. Bo czy ja napiszę jedno zdanie, dwa czy dziesięć to nie ma żadnego znaczenia. Liczy się treść i sens. W regulaminach, zazwyczaj zabrania się pisania postów "nic nie wnoszących do rozmowy", które są kasowane i wymaga się poprawnego pisania (tj, unikanie błędów ortograficznych, interpunkcyjnych, itd., używania CapsLock'a, czy pisania tzw. trawką (małe i duże litery). Pisanie postów na odpowiednią długość bywa często wymuszone. Bo jeśli chcę zadać jedno zwykłe pytanie do innego użytkownika, które ściśle wiąże się z tematem a składa się z 7 słów, to muszę do niego dopisać jeszcze ze dwa bezsensowne zdania, tylko po to, żeby mojego posta nie skasowano!

Pisząc to, nie zamierzam wszczynać awantur czy kłócić się o jedną czy dwie linijki. Chcę tylko zwrócić Waszą uwagę, na ten punkt regulaminu, który jest bezsensowny, ogranicza wolność wypowiedzi. Za chwilę zarejestrują się na forum kolejni użytkownicy i być może zobaczą to samo. Niektórym się to nie spodoba i odejdą. Bo kto to słyszał, żeby stawiać ultimatum: albo post dłuższy niż linijka, albo kasujemy.
Mi nie zależy na nabijaniu postów. Bo czy ja mam 1000 postów czy 500 - nie ma dla mnie znaczenia. Pisze to co czuję. Staram się nie spamować i pisać z sensem, ale ograniczenia co do długości postów są śmieszne. Powiecie, że to dla uniknięcia wypowiedzi typu: "Tak", "Jasne", "Wsiadam w pociąg i jadę". Rozumiem ale wystarczy w regulaminie napisać, że zabrania się pisania krótkich wypowiedzi nic nie wnoszących do tematu i Spamu. To rozwiązuje problem. Wiem coś o tym, bo na niejednym forum już byłam moderatorem.

Z edwardowym pozdrowieniem!
Alzena

Alzena oczywiście masz rację. Niedopatrzenie. Wybacz Smile

Uściślimy punkt 4 regulaminu. Smile

Także Edwardowe pozdrowienia. Dil. Wink