FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Stare Panny od Edwarda Cullena Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Susan
Administrator



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 20:40, 23 Maj 2009 Powrót do góry

Pewnie tak.. przynajmniej jeśli mu jeszcze nie odbiło - a mam taką nadzieję Wink to co powiedziałam wcześniej to był żart oczywiście a propos wypowiedzi mojej mamy Razz ona sama powiedziała, że by pocałowała Pattinsona Razz


Dobra.. ja spadam.. miłej nocki.. będę raczej dopiero jutro wieczorem, bo jeśli pogoda dopiszę - jadę na działkę Smile mam nadzieję, że nie będzie za dużo ślimaków Very Happy śpijcie dobrze Smile kolorowych snów Smile
Kocham Was :*
Paaa :*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Susan dnia Sob 20:52, 23 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
minevra
Vampire Lover



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miastko

PostWysłany: Sob 21:47, 23 Maj 2009 Powrót do góry

Boże.!!! Inaczej Was nie jestem w stanie przywitać. Melduję się, że jednak przeżyłam, mimo wielu reanimacji...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ColdFlame
Vampire Lover



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto - Inowrocław

PostWysłany: Sob 21:47, 23 Maj 2009 Powrót do góry

a cóż takiego się działo Min Wink?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
minevra
Vampire Lover



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miastko

PostWysłany: Sob 21:56, 23 Maj 2009 Powrót do góry

Jesteś przygotowana na moją długą opowieść? Obawiam się, że chyba nie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ColdFlame
Vampire Lover



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto - Inowrocław

PostWysłany: Sob 21:56, 23 Maj 2009 Powrót do góry

Dawaj Razz najwyżej usnę Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
minevra
Vampire Lover



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miastko

PostWysłany: Sob 22:01, 23 Maj 2009 Powrót do góry

W takim razie nie będę nikomu pomagała w zasypianiu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ColdFlame
Vampire Lover



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto - Inowrocław

PostWysłany: Sob 22:04, 23 Maj 2009 Powrót do góry

Przecież żartowałam, no ale ok jak chcesz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
minevra
Vampire Lover



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miastko

PostWysłany: Sob 22:06, 23 Maj 2009 Powrót do góry

Wyznaję zasadę, że nic na siłę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Amithi
Vampire Lover



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieliczka

PostWysłany: Sob 22:21, 23 Maj 2009 Powrót do góry

Mine nie marudź tylko opowiadaj Very HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aramgad
Moderator



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:01, 23 Maj 2009 Powrót do góry

Byłam u Zuzi jest piękna Smile
I ciągle śpi i kupy robi i jest cudowna i zachciało mi się jeszcze bardziej drugiego dziecka.
Już Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
minevra
Vampire Lover



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miastko

PostWysłany: Sob 23:07, 23 Maj 2009 Powrót do góry

Proszę bardzo, ale ostrzegałam, że zawieje nudą Very Happy
Zaczęło się tak jak przewidywałam. Tylko weszłam do autobusu dostałam głupawki Very Happy Nie wiem co ze mną jest, ale tak na mnie to działa. Zaczeła się faza pt:''ęęęę'' czyli każda piosenka w radiu śpiewana jest właśnie tak Very Happy nie ma żadnych słów tylko wieczne ''ęęęę'' Laughing i tak przez 2,5 godziny Very Happy Kiedy dojechaliśmy do tej Rąbki od razu mi się tam spodobało Very Happy Mianowicie na horyzoncie pojawił się przystojniaczek Very Happy stracił wszelkie szanse, bo podeszwa jego buta wzięła rozwód z resztą buta Laughing biedny Very Happy od tego miejsca mieliśmy melexem przejechać do jakiejś wyrzutni rakiet Very Happy powiem, że fajny ten wózeczek, szczególnie, że przystojny kierowca nam się trafił i że można z niego ludzi trafiać w głowy Very Happy próbowałam i się udawało Razz Przewodnik po tym muzeum wyrzutni rakietowych baardzo ciekawy człowiek Very Happy Pan o podwójnych źrenicach. Tak, tak. Miał dwie w jednym oku.! Poza tym terminator. W wymowie, wyrazie twarzy, praktycznie we wszystkim. Czekałam tylko, aż zacznie się poruszać jak maszyna. Very Happy nie powiem, czasem mu się to nawet udawało. Z tego muzeum mieliśmy iść na wydmy. Boże kto to wymyślił. Miało nie być strasznie, a było jeszcze gorzej. Mówię o trasie. Wspinanie się piachami, które autentycznie Cię wciągają i zakopują Ci nogi do kolan jakoś nam wszystkim nie szło. Biednemu zawsze wiatr w oczy, dobrze, że miałam okulary. Reszta cierpiała i pokonywała trasę z ziarenkami piasku w oczach. Doszliśmy pod pierwszą górkę to nam powiedzieli, że mamy wchodzić jeszcze wyżej. Pod jeszcze bardziej stromą. Oczywiście jak to z moim szczęściem bywa jakieś 10 metrów przed ''szczytem'' ktoś się przede mną zakopał, wpadł na mnie, polecieliśmy w dół. Cała droga na marne. Każdy skonsumował conajmniej z pół wiaderka piasku. Po wejściu oznajmili nam, że już schodzimy. Oczywiście w podskokach, z uśmiechem na twarzy. Jedni biegli, drudzy skakali, a trzeci poprostu turlali się z góry. Należałam do tych ostatnich. A co mi tam Very Happy Łeb i tak mam w piachu, więc Very Happy Z wydm mieliśmy iść te cholerne 12 km plażą. I szliśmy. Ponad dwie godziny walczyłam z falami, piachem, kamieniami, turystami i sobą. Nie mówiąc już o ''lekkim'' zmęczeniu. Mieliśmy płynąć statkiem, nie popłynęliśmy. Wiatr miał jakieś tam 6 stopni, a w związku z tym z portu nie wypuszczają żadnych statków w morze. Pięknie.! Dali godzinę wolną. Nie powiem spożytkowałam ją dobrze. Spieprzyłam się z jakiegoś mostu obijając sobie z każdej możliwej strony kostkę. A zgadnijcie dlaczego Very Happy nie mogłam w kadrze uchwycić przystojniaczka stojącego niedaleko. Sierota ze mnie, ale to już wspominałam. O obiedzie nie wspomnę, bo mnie chcieli struć ;] Droga powrotna jak to droga. Nie mogłam wejść do autobusu, bo opadłam kompletnie z sił. Zresztą nie tylko ja. Miekkie kolana, ciężkie powieki, bezwład w rękach Very Happy to wszystko atrakcje powrotu Very Happy Szczerze powiem, że aż do odwiedzin w moim sklepie osiedlowym nie wiedziałam jak wyglądam. Mianowicie wzięli mnie za kompletnie pijaną. Poszłam po wodę, bo nie mogłam już wytrzymać. Nie mogłam lodówki z piciem otworzyć, koleżanka też, zaczęłam się potykać, koleżanka śpiewać przy kasie. Głosik drugiej sklepowej, że te dwie są chyba pijane ''zbił mnie z pantałyku'' Laughing Jak się okazało tak wyglądałam i tak też się czułam Very Happy Poza tym kolejny raz nauczycielka stwierdziła, że ja tylko jezdzę po to żeby młode niunie podrywać i oglądać Very Happy Na plaży była fajna grupka. Ci co śmigają na tych deskach popędzanych spadochrono-latawcami. Kiedy jeden zaczął się przebierać stwierdziłam, że chyba zaciął mu się jakiś zameczek w spodniach, bo dalej się nie chce rozebrać Very Happy Usłyszał to i on i nauczycielka Very Happy On się głupio uśmiechnął i coś mruknął, a ona stwierdziła, że z chęcią mu pomoże ten zamek rozpracować Very Happy Jakbyście go zobaczyły też byście się rzuciły z pomocą. Kopia Pattza tyle, że ten był troszkę bardziej umięśniony.
Ogólnie największą atrakcją były ''suczki'' Very Happy I fotografowanie ich Very Happy
Przybyło mi sporo zdjęć do ''moich suczek'' droga Dileno Very Happy jest co oglądać Very Happy jutro Ci się pochwalę Laughing
Hasło dnia ''Pijmy szybciej, bo się ściemnia'' Zaczełam tak gadać od godz. 6.50 i tak mi zostało do końca.
Nie no. Wiem, że i tak nie doczytacie tego wszystkiego, ale Ami chciała to ma Very Happy
Pisałam zupełnie bez ładu i składu, ale wybaczyć musicie. W tym momencie nie wiem jak się nazywam Very Happy
Daga gratuluję siostrzenicy Smile :**


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez minevra dnia Sob 23:20, 23 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Amithi
Vampire Lover



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieliczka

PostWysłany: Sob 23:49, 23 Maj 2009 Powrót do góry

przeczytałam wszystko ! Very Happy od A do Z Very Happy i kocham Ciebie, Twój chaos i Twoje przygody.. no i tą kopię Pattza Very Happy
a najbardziej kocham "deski popędzane spadochrono-latawcami" Laughing

Mine xDDDD ;**


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
minevra
Vampire Lover



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miastko

PostWysłany: Sob 23:53, 23 Maj 2009 Powrót do góry

Ami, jak dobrze, że wytrwałaś do końca :**
Jak dojdę do siebie to Ci opowiem o wyścigu szczurów i schabowym na mecie Laughing do tego historia o konserwatorze powierzchni spadzistych Laughing któremu drabina się przesunęła Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Amithi
Vampire Lover



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1312
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wieliczka

PostWysłany: Nie 0:22, 24 Maj 2009 Powrót do góry

z chęcią wysłucham Very Happy
ale teraz chyba czas, żebyśmy się "wyspały" Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dilena
Administrator



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 1140
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 10:53, 24 Maj 2009 Powrót do góry

Mine ja Cię kocham, uwielbiam i co tam jeszcze xD Very Happy Mówię Ci powinnaś książkę o sobie wydać Very Happy Suczek jestem ciekawa jak zwykle Very Happy Aha - odpuściłam karę Piotrkowi Very Happy jak podejrzewałam Very Happy xD Ale potem mnie znowu wkurzył więc nie będzie więcej litości Twisted Evil
Ja wczoraj popiłam jak kretynka ostatnia biorąc pod uwagę to, że rano miałam śpiewanie Very Happy Razem z Dorką Very Happy xD Wzięłyśmy gitarę, czechosłowacki akordeon Very Happy wujka Smirnoffa i jazda Very Happy Zasnęłam miedzy 3 a 4, a o 9 już miała próbę Very Happy Jeszcze nigdy nie miałam tak zrytego głosu, po prostu Nigdy Very Happy No śmiech na sali Very Happy w altowych partiach jeszcze jakoś, ale tercja czy oktawa, którą zwykle śpiewamy właśnie z Dorką - jeden wielki żal.pl Very Happy

BTW ma ktoś ochotę na Kraków za 2 tygodnie? Wink Z Ami i Maliną myślimy się spotkać, co Wy na to?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin