Stare Panny od Edwarda Cullena

<Zuzolek Zezolek padł po wizji milionów ślimaków na działce minevry>

Wolę sobie tego nawet nie wyobrażać ;P

Ja mam trzy pary trampków Razz

i tyle samo par glanów, które uważam za najwygodniejsze obuwie na świecie Very Happy

można w nich chodzić, biegać, tańczyć Razz

wszystko

Widzę, że co do glanów dogadałabyś się z moją Siostrą za młodu Very Happy

nie twierdząc oczywiście, że jest stara Very Happy

U mnie niestety z tygodnia na tydzień przybywa kilka nowych par trampek. A bo to wypatrzyłam nowy kolor, a to tamto ;] Kolorami pasują mi do wszystkich kolorów tęczy Very Happy

A co do glanów, baardzo ciekawie się kończy jak trzeba kogoś kopnąć w piszczel np Very Happy

<boli>

Hmm.. glany są dobre do obrony Razz

kiedyś mnie kolega zdenerwował.. bo najpierw mnie podrywał, a potem jakąś inną laskę to udałam, że niby się potknęłam i kopnęłam go właśnie w piszczel Razz

utykał przez jakiś czas Very Happy

Byłam w glanach na studniówce Razz

fajnie się łączyły z sukienką Very Happy

Sus, hardcorowa jesteś ;** chciałabym Cię zobaczyć w tej sukience i glanach Very Happy

Podoba mi się baardzo kiedy mężczyzna ubrany jest w garnitur, krawat, koszula i adidaski Very Happy

uwielbiam wręcz takie połączenie Very Happy

Niedługo skończę mojego graffa Very Happy

A co z Garfieldem? Razz

czekam na niego cały czas Razz

Zdjęcie ze studniówki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie widać za wiele, ale zawsze coś Very Happy

chyba wiesz, która to ja? Very Happy

jak co jestem po lewej Razz

Ojj widać, widać ;] Siostrę zawsze rozpoznam Very Happy

Fajnie, fajnie Very Happy

Inaczej niż wszyscy Very Happy

A Garfielda zaraz wrzucę na stronę i Ci pokażę Very Happy

Ludzie się śmiali, że wszystkie dziewczyny w szpilkach, a ja w takich buciorach Razz

na studniówce była jeszcze jedna osoba w takim butach.. i był to mój przyjaciel ówczesny, o którym Wam opowiadałam Smile

Dawaj Garfielda!! Razz

Z góry uprzedzam, że to marne jest. Nie wyszedł mi tak jak miał wyjść Smile

i marny początek.

Mi się bardzo podoba Very Happy

i jedno i drugie Smile

naprawdę

Dzięki za wstawienie Garfielda :* jestem Ci bardzo wdzięczna :*
Cudne to Very Happy

I wcale nie marny początek Razz

Graff na plastykę, już mi go zalali colą wczoraj. Szczerze mówiąc to pierwszy raz coś takiego rysowałam i ostatni Razz

A proszę bardzo ;** tylko nie miej koszmarów z Garfieldem w roli głównej Razz

Garfielda lubię, więc nie będę miała z nim koszmarów Very Happy

:*
Naprawdę bardzo ładnie Smile

Ale mnie Wilkołak wkurza.. najpierw się nie spotkał ze mną wykręcając się brzydką pogodą i spotkaniem z załamaną koleżanką.. teraz mówi, że wkurza go moja nieśmiałość.. i że nie ma czasu ze mną gadać.. no i że kolega do niego na noc przychodzi.. super.. ciągle mu coś nie pasuje.. co za człowiek..

Mniejsza z Garfem.
Eee, czyżby Wilkołak sobie grabił i chciał żeby go któraś z Sióstr ustawiła? Very Happy

Groźna Minevra na ochotnika się zgłasza. Wiesz, ja bym mu kilka słów powiedziała, tyle, że to się później wiąże z różnymi konsekwencjami.

Ech.. wkurza mnie to, że najpierw gada, że chce się spotkać, męczy mnie o to, po czym jak jesteśmy umówieni - odwołuje na rzecz jakiejś koleżanki.. może to wcale nie kolega tylko koleżanka przychodzi na noc? Skąd mam wiedzieć, że tak nie jest? Mi każe się zdeklarować czy chcę z nim być a sam co robi? Pfff.. po prostu szkoda gadać :*
Wiesz co.. chyba czas przerzucić się z powrotem na wampiry.. Very Happy

Ty mnie zawsze chcesz bronić :*

A może on sam nie wie czego chce? Myśleć, że to koleżanka przyjdzie na noc nie ma co, bo można popaść w obłęd. Postawiłabym sprawę jasno Wilkołakowi. Powiedziała wszystkie swoje żale, że najpierw zabiega o spotkanie, a potem nagle odwołuje przez jakiś głupi powód, o ile on w ogóle jest. Trochę ostrzejsza rozmowa by się przydała, bo widać kolega coś nie coś. Smile

Bo trzeba bronić Smile

:*

Jestem wreszcie moje kochane Sis :* Z deczka nie nadążam ale Garfield mega wypas Mine Very Happy

xD
A Susan zawsze hardcorowa była, wiec co się dziwić Very Happy