Stare Panny od Edwarda Cullena

Ech pomijając fakt żem chora to pobolewa mnie prawa strona i oczywiścia jak to ja - typowa hipochondryczka wmówiłam już sobie że to ciąża pozamaciczna i tak sobie jęczę Sad

USG mam za tydzień, oszaleję do tej pory chyba Sad

Daga, Słońce, wszystko będzie dobrze. Może Cię boli od tego przeziębienia, może dlatego, że kaszlesz czy coś. Napewno od tego Cię boli. Mówię Ci ;**

Daga spokojnie... W ogóle nie myśl o takich rzeczach. Masz myśleć pozytywnie!!! Nie denerwuj się Smile

Zuzolek Zezolek tuli Cię mocno do serduszka i mówi, że wszystko będzie w najlepszym porządku :* mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz... Dbaj o siebie i nie denerwuj :* proszę:*

Tak poza tym chciałam Wam życzyć miłej nocki :* bo ja już powoli zmykam...

Do jutra Smile

Dagusia nie martw się na zapas, naprawdę :**
Kocham Was dziołchy, ale jestem u babci i nie mam czasu napisac porządnego posta, pzrepraszam :** Poza tym wynikła brzydka sytuacja, z moją "Rosalie" mam nadzieję, że pamiętacie, opowiem Wam jak wrócę Smile

:*

Jestem na Twoje wezwanie Trans.. tylko z lekkim opóźnieniem Very Happy

.

U mnie dzień całkiem sympatyczny, po południu wpadła Klaudzi(przyjaciółka ze szkolnej ławki) i oglądałyśmy TB bo ona nie ma jak w domu tego oglądać więc nadrabia zawsze u mnie, jest zachwycona mimo tego, że wcześniej nie cierpiała wampirów, czarodziejów itp. ;D.
Poza tym nic ciekawego, pewien Pan nadal milczy ;/.
Trans! Wracaj do nas i jedziemy znowu do Dil Razz

.

edit: Daguś Bliźniaczko moja Wink

:* nie ma co kombinować, od razu byś chciała pozamaciczną Razz

. Cii... jestem pewna, że USG będzie zupełnie w porządku, nie martw się proszę :* boli... no bo te małe wampirzątka już takie są nieznośne! Wink

jesteśmy z Tobą ;*

Hej :*

Wiecie co... Myślałam, że rano mnie szlag trafi... Śpię sobie spokojnie i milutko, a tu nagle taki potworny ból w łydce, że myślałam, że nie wytrzymam. Budzę się ze skurczem w nodze... Najgorsze było to, że nie chciał minąć. Aż się popłakałam z bólu. Teraz kuleję... Super, nie? Kolana szwankują, łydka nawala... Po prostu cudownie...
Moja siostra ma dziś imieniny i zaraz zwali się tutaj babcia... Ech... nie wiem jak to wytrzymam. Ostatnio wymyśliła, że powinnam przestać czytać/oglądać filmy/pisać o wampirach i wilkołakach -> rozmawiała z moją ciotką, która gadała to samo dokładnie. Doszła do wniosku, że na pewno trafię do jakiejś sekty, że to się źle skończy. Kit, że jej syn pojechał ostatnio na jakiś obóz, gdzie nie można było ze sobą rozmawiać. Tylko wieczorem mogli zamienić słowo z kolesiem, który to organizował. I tak tydzień. Mieli osobne pokoje, mogli spacerować po ogrodzie, ale nie rozmawiać. Kuzynowi tak teraz zostało... tzn. nie do końca, ale odzywa się bardzo mało. Ciotka mówi, że tak się cieszy, że się tak wyciszył. Hmm.. co jest dziwniejsze? Moje pisanie, czy jego zachowanie? Może ja rzeczywiście jestem jakaś dziwna... Sama już nie wiem...
Mam nadzieję, że jutro pojadę na działkę... Potrzebuję świeżego powietrza...

Daga jak się dzisiaj czujesz? Smile

Kocham :*

Susan relax, gdybym ja sie przejmowała tym, co moja babka mówi o mnie to chyba bym zwariowała Razz

Czasem nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać... Czasem śmiejemy się z rodzicami, że może warto ponownie rozważyć poglądy na temat eutanazji;]
Biedne te Twoje nóżki:( Pisałaś chyab niedawno, że byłaś u lekarza, nie pomogły leki czy jeszcze za wczesnie?;/

Ja dzis ide zrobic sobie wyniki i sie strasznie boje.. nie tego, ze beda z dupy, bo to wiem, tylko jak zareaguje moja lekarka... Ostatnio mówi do mnie: sprawdzimy czy Pani hemoglobina g. jest bliżej 7 czy 9, ale widzę po pani minie, ze blizej 9.... a ja do niej: po mojej minie to chyba bliżej 10... Eh, trzymajcie kciuki niech się zdarzy cud... Sad

BTW wierzy ktoś w cuda? (to nie jest retoryczne pytanie)

Susan Skarbie, wiesz co to jest kurwa jeden wielki żal. Twoja babcia się powinna iść leczyć! Wiem, że nie powinnam tak mówić, ale sory, czy ona na łeb upadla w dzieciństwie. A cioteczka druga mądra;/ Jakbyś Ty przestała czytać/oglądać, a szczególnie pisać to byłaby katastrofa internetowa! Very Happy

:** Biedactwo moje z tymi nogami :** Oj, oj no nie wiem... może Ci wymasuję Very Happy

?

Mill zabij mnie Very Happy

Pojechałam do babci i wysłałam sobie specjalnie ATO na pocztę, ale się okazuje, że tu mi nie odczyta tego formatu, a offica nie mogę ściągnąć, bo to nie mój komputer, a w dodatku laptop ;] Wrócę pewnie jutro albo pojutrze, ale nie na pewno. Nie zabijesz? Przepraszam i kocham ;*

Dagusia, lepiej samopoczucie? Smile

;**

A! I wierzę w cuda Wink

Hej, zapisałam się na dziś na usg, bo nie wytrzymam tygodnia Sad

Idę na 17:30...

No i dobrze, dzisiaj się skończą Twoje nerwy Daga ;* jestem przekonana.
Sus, Mill i Dil dobrze gadają Razz

weź tej babci nie słuchaj bo będziemy Ci chyba musiały zagryźć pół rodziny Very Happy

Ja też wierzę w cuda.

Sus - współczuje skurczu łydki Sad

Wiem jak to boli. Miałam z tym problemy oj długo, długo. Bywało nawet, że budziłam się ze skurczem w obu (!) łydkach. Radzę brać magnez. Mi pomogło xD

Daga - i dobrze. Po co masz się niepotrzebnie denerwować? To teraz byle do 17.30 - my trzymamy kciuki, żeby było wszystko ok, a Ty jak wrócisz daj znać co i jak Wink

Mill - ja wierzę ^^ inaczej bym zwariowała ;p

Moja Oliwia właśnie śpi. Jest cudna cisza... I nikt za mną nie chodzi z kąta w kąt - miłe uczucie.

Mille napisał:

Susan relax, gdybym ja sie przejmowała tym, co moja babka mówi o mnie to chyba bym zwariowała Razz

Czasem nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać... Czasem śmiejemy się z rodzicami, że może warto ponownie rozważyć poglądy na temat eutanazji;]
Biedne te Twoje nóżki:( Pisałaś chyab niedawno, że byłaś u lekarza, nie pomogły leki czy jeszcze za wczesnie?;/
(...)
BTW wierzy ktoś w cuda? (to nie jest retoryczne pytanie)

Byłam niedawno u weterynarza z Helmutem, bo nie ruszał się praktycznie. Wzięłam go na łapki i położyłam na łóżku to nie chciał chodzić. Dostał lekarstwa. Ma stan zapalny w organizmie. Wróciłam a moja babcia powiedziała coś typu: lepiej by było, gdyby w końcu zdechł. Super, nie?
Dzięki Mille :* i tak, wierzę w cuda Smile

kilka razy zdarzyło mi się doświadczyć cudu Smile

naprawdę... a co do nóg... mogą mi pomóc leki dopiero za jakieś dwa miesiące :/

Dilena napisał:

Susan Skarbie, wiesz co to jest kurwa jeden wielki żal. Twoja babcia się powinna iść leczyć! Wiem, że nie powinnam tak mówić, ale sory, czy ona na łeb upadla w dzieciństwie. A cioteczka druga mądra;/ Jakbyś Ty przestała czytać/oglądać, a szczególnie pisać to byłaby katastrofa internetowa! Very Happy

:** Biedactwo moje z tymi nogami :** Oj, oj no nie wiem... może Ci wymasuję Very Happy

?

Dzięki Dil Smile

:* niestety masowanie raczej nic nie pomoże... Trzeba czekać Smile

a babcia jest poryta i tyle...

aramgad napisał:

Hej, zapisałam się na dziś na usg, bo nie wytrzymam tygodnia Sad

Idę na 17:30...

Trzymam mocno kciuki :* będzie dobrze - zobaczysz :*

meg napisał:

Sus - współczuje skurczu łydki Sad

Wiem jak to boli. Miałam z tym problemy oj długo, długo. Bywało nawet, że budziłam się ze skurczem w obu (!) łydkach. Radzę brać magnez. Mi pomogło xD

Dzięki

jak na razie mam ciągle kłopoty z tymi nogami, więc szkoda gadać. Może spróbuję z tym magnezem Wink

dzięki :*

hey

Właśnie wróciłam z plaży, poleżałam troszkę, a teraz czekam na rodziców, bo przyjeżdżają po mojego brata Very Happy

Sus, skurcz łydki jest okropny, wpóółczuję Sad

:*
Daga, wszystko będzie ok, nie ma co się martwić, każdy się stresuje tutaj na forum razem z Tobą, pamiętaj ! :**

Trans no żeś kiepsko trafiła, chociaż szczerze to ostatnio ciężko tutaj kogoś złapać Smile

Co do zespołu Akurat jest boski ! Byłam na jego koncercie, nawet Ami pisałam Smile

a wczoraj ściągnęłam jego najnowszą płytę Smile

xDD

Siostry, Wasza wiara czyni cuda xD Wynik co prawda nie był super, ale i tak nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobrze! Smile

JEA!

Apropo babć, cudów itp. Moja babka była kiedys fanką tego kolesia Nowaka czy jak mu tam, wiecie "ręce, które leczą" xD
[tudzież ręce, które lecą xDxD] Susan, proponuje udać sie do mojej babki na audiencje prywatną, juz ona pomoze na kolana... od 50 lat nie robi nic innego, tylko czyta gazety wyszukując coraz to głupsze "lekarstwa", chociaz większość to chyba sobie wymyśla Laughing

Daga, trzymamy kciuki i będzie dobrze!

Miłego dnia Kochane!:*

edit: Dil, nie spieszy mi się z tym opowiadaniem, ale wróciła moja beta, więc jeśli masz dużo pracy, ona może to sprawdzić? No chyba, ze lubisz hardcore;) xD

Mille napisał:

Apropo babć, cudów itp. Moja babka była kiedys fanką tego kolesia Nowaka czy jak mu tam, wiecie "ręce, które leczą" xD
[tudzież ręce, które lecą xDxD] Susan, proponuje udać sie do mojej babki na audiencje prywatną, juz ona pomoze na kolana... od 50 lat nie robi nic innego, tylko czyta gazety wyszukując coraz to głupsze "lekarstwa", chociaz większość to chyba sobie wymyśla Laughing

Wiesz, że moja babcia jutro idzie na seans do tego całego Nowaka? Serio! Razz

Już drugi raz... Wydała na to 50 złotych Razz

mam nadzieję, że potrwa to bardzo długo i nie zdąży przyjechać na działkę xD

Cold :*