Zakon feniksa... Muszę powiedzieć, że nie bardzo mi się podobał. Chociaż nie był tak masakryczny jak Zmierzch xD
Kluczowe sceny obcięte do minimum. Trochę inaczej mogła wyglądać Kwatera Główna i chyba też nie do końca poradzili sobie z Ministerstwem Magii. Chociaż.... jak mówiła
Ogólna wizja twórców filmu generalnie mi sie podoba. Nawet bardzo, tylko że nie uważam, że Zakon da się streścić w 2 godziny, ale to już urok każdej ekranizacji
Bardzo za to podobała mi się Luna, a jeszcze bardziej Tonks - dobrana świetnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dilena dnia Pią 8:46, 29 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach